niedziela, 7 października 2007

Schroeder lobbystą w Brukseli na rzecz Gazociągu Północnego

Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder zabiega ostatnio intensywniej niż dotychczas o poparcie Unii Europejskiej dla rosyjsko-niemieckiego projektu Gazociągu Północnego, którym od 2010 roku po dnie Morza Bałtyckiego płynąć ma gaz z Rosji do Niemiec - podał w niedzielę niemiecki tygodnik "Der Spiegel".
Schroeder, obecnie szef budującej gazociąg rady nadzorczej spółki Nord Stream, skoncentrował się ostatnio na lobbingu w Brukseli, ponieważ władze Estonii odmówiły zgody na przeprowadzenie magistrali przez estońskie wody terytorialne - twierdzi redakcja wydawanego w Hamburgu pisma.

Przedstawiciele spółki zamierzają przekonać Komisję Europejską o znaczeniu projektu dla zaopatrzenia Europy w gaz, aby zapobiec kolejnym protestom. Spotkanie na ten temat ma odbyć się pod koniec tego miesiąca. Nord Stream nie zamierza natomiast zaskarżyć decyzji estońskiego rządu, gdyż zabrałoby to zbyt dużo czasu - czytamy w "Der Spiegel".

Jak podkreśla pismo, rosyjskie i niemieckie huty podpisały już opiewające na setki milionów euro umowy na dostawę stalowych rur. Wynegocjowano także porozumienia o montowaniu gazociągu. Zadanie to będą wykonywały od 2008 roku specjalne statki.

Spółka Nord Stream chce też do końca roku przedłożyć raport dotyczący wpływu inwestycji na środowisko naturalne Bałtyku.

Organizacje ochrony środowiska ostrzegają, że na dnie Bałtyku w okolicach wysp Bornholm i Gotland znajduje się 40 tys. ton amunicji z czasów wojny. Ekolodzy twierdzą, że także w latach 70. w Bałtyku zatopiono kilkaset tysięcy ton amunicji.

Po oddaniu do użytku pierwszej nitki Gazociągu Północnego ma płynąć nim rocznie 27,5 mld metrów sześciennych gazu. Nord Stream jest spółką, w której 51 proc. akcji posiada rosyjski Gazprom, a niemieckie koncerny BASF i E.ON po 24,5 proc.

Polska jest przeciwna powstaniu gazociągu. Powodem są nie tylko zastrzeżenia ekologiczne, lecz także obawa, że omijająca Polskę rosyjsko-niemiecka magistrala wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Brak komentarzy: